Pi Coin wyjaśnione: Co musisz wiedzieć
Kryptowaluty przyciągnęły uwagę milionów, a wśród wielu projektów Pi Coin wyróżnia się możliwością kopania kryptowalut bezpośrednio z poziomu smartfona. Choć brzmi to prosto, ta kryptowaluta nie jest wolna od złożoności i sceptycyzmu. W tym artykule wyjaśnimy, czym jest Pi Coin, jak działa oraz dlaczego jest zarówno ekscytująca, jak i kontrowersyjna.
Czym jest Pi Coin?
Pi Coin jest częścią Pi Network, projektu stworzonego po to, by umożliwić użytkownikom kopanie cyfrowych monet bez potrzeby posiadania drogiego sprzętu czy specjalistycznej wiedzy technicznej. Wszystko, czego potrzebujesz, to aplikacja Pi Network zainstalowana na telefonie. Użytkownicy otrzymują nagrody w postaci Pi Coin za aktywność w aplikacji, która polega na kliknięciu przycisku raz na 24 godziny. Choć proces wydaje się łatwy, warto zauważyć, że nie jest to tradycyjne kopanie. W przeciwieństwie do Bitcoina czy Ethereum, gdzie kopanie polega na rozwiązywaniu skomplikowanych algorytmów w celu walidacji transakcji, system Pi nie "kopie" w tradycyjnym sensie.
Pi Network zostało uruchomione w 2019 roku przez badaczy z Uniwersytetu Stanforda, Nicolasa Kokkalis i Chengdiao Fan. Celem projektu było uczynienie kryptowalut dostępnymi dla każdego, niezależnie od poziomu wiedzy technicznej czy sytuacji finansowej. Zaprojektowano go jako bardziej przyjazną alternatywę dla tradycyjnych procesów kopania. Jednak pomimo swojego uroku, projekt wzbudził liczne kontrowersje, szczególnie w związku z opóźnionym harmonogramem i brakiem rzeczywistej użyteczności tokenów. Niektórzy traktują go jako przykład starego przysłowia: "Jeśli coś brzmi zbyt dobrze, żeby było prawdziwe, to prawdopodobnie tak jest."
Wyniki rynkowe Pi Coin
Przechodząc do dzisiaj, Pi Coin, który zajmuje 11. miejsce pod względem kapitalizacji rynkowej, utrzymuje się na poziomie $1,71. Jednak nie była to prosta droga. Po osiągnięciu najwyższej ceny $2,98 dnia 26 lutego 2025 roku, Pi Coin spadł o 55%, głównie z powodu szerszych spadków na rynku. Mimo tego, moneta odbiła się, rosnąc o 125% od swojego najniższego poziomu $0,6152 sprzed kilku tygodni. Analiza techniczna sugeruje, że Pi znajduje się blisko kluczowych poziomów wsparcia i może zmierzać ku odbiciu, jeśli uda mu się przełamać opór na poziomie $1,50.
A teraz zaczyna się robić ciekawie. Fani Pi z niecierpliwością czekają na 14 marca 2025 roku, który będzie szóstą rocznicą Pi Network, a także potencjalnie przełomowym momentem dla monety. Spekulacje na temat tego, czy Binance w końcu doda Pi Coin do swojej oferty, są na wysokim poziomie. Wielu uważa, że ta decyzja mogłaby dać monecie znaczący impuls cenowy. Z wynikiem 86% głosów użytkowników Binance na "tak", widać, że społeczność czeka na ten krok. Zobaczymy jednak, czy listing rzeczywiście się wydarzy.
Ostateczny termin migracji dla Pi Coin
14 marca to nie tylko rocznica Pi, ale także ostateczny dzień, w którym użytkownicy muszą zakończyć proces weryfikacji Know Your Customer (KYC) oraz przenieść swoje monety na główną sieć. Dla wielu użytkowników, szczególnie wczesnych adopcyjnych, podróż ta była pełna trudności. Pomimo obietnic Pi Network dotyczących finansowej inkluzji, problemy techniczne stanowiły stałą barierę.
Niektórzy użytkownicy mają trudności z dostępem do tokenów PI, które wykopali, co powoduje stan niepewności. Jeśli nie ukończą procesu KYC przed terminem, większość ich posiadanych monet zostanie utracona, a zachowane zostaną tylko monety wykopane w ostatnich sześciu miesiącach przed migracją.
Proces KYC jest kluczowy dla zapewnienia bezpieczeństwa sieci i zapobiegania oszustwom, ale presja związana z dotrzymaniem terminu jest ogromna. Po zakończeniu migracji pełny potencjał Pi Coin zostanie uwolniony. Umożliwi to posiadaczom Pi dokonywanie transakcji na otwartej głównej sieci, odblokowując nowe możliwości, takie jak transfer tokenów, integrację z zewnętrznymi portfelami i handel na dużych giełdach.
Ta zmiana poszerza zastosowanie Pi Coin poza aplikację Pi Network, czyniąc ją bardziej wszechstronnym i wartościowym aktywem. Jednak bez migracji przyszłość aktywów posiadaczy Pi pozostaje niepewna, co sprawia, że termin 14 marca jest kluczowy.
Trwa wiele debat na temat tego, czy Pi Coin to przyszłość zdecentralizowanego kopania, czy tylko chwilowa moda. Zwolennicy wierzą, że podejście mobilne może uczynić kopanie bardziej dostępnym, podczas gdy krytycy wątpią w jego trwałość i nieustanne opóźnienia. Tylko czas pokaże, czy Pi Coin spełni oczekiwania, ale jedno jest pewne: Pi Network stworzyło falę ekscytacji i zamieszania, której trudno zignorować.
Oceń artykuł
uwagi
0
Aby dodać komentarz, musisz się zalogować